Dzień dobry po jakimś czasie

Pół roku minęło, a ja znowu kubki ślę. Jak gdyby nigdy nic, a co!
Tym razem dorwałam dosyć wąskie egzemplarze, a to utrudniło nieco robienie zdjęć tak, żeby było widać co przedstawia rysunek. Na pierwszym kubku uwieczniony jest szczupak, takie było polecenie, to namalowałam jak tylko potrafiłam. Drugie polecenie brzmiało "Dendrobates pumilio", no i Dendrobates też się pojawił. 
Przyznam, że wolę malować płazy niż ryby. Może dlatego, że ryby w wodzie wcale nie wyglądają na mokre? A płazy się tak pięknie błyszczą gdzieniegdzie! To na pysku, to na udku, to na grzbiecie, a jeszcze błysk w oku! W dwóch słowach: są obślizgłe :) 
Dodam, że tła są takie oszczędne, ponieważ bałam się zepsuć całość eksperymentami z czymś konkretniejszym niż parę listków. Przy kolejnych kubkach może mi to nie ujść płazem.



Powyżej cudnej urody szczupak w otoczeniu roślinności podwodnej (też cudnej urody).

Poniżej Dendrobates pumilio wyglądający na ogromne żabisko, ja jednak zachęcam do sprawdzenia we własnym zakresie jak wielki to płaz tutaj.


Dobrego wieczoru, dnia, tygodnia i właśnie, dobrego roku!


PS. Pół roku nic tu nie wstawiłam. Nie wróży to zbyt dobrze, ale we wróżby nie wierzę :) Zmieniłam szablon i nagłówek bloga i jeszcze pewnie będę coś z wyglądem kombinować. Posty mam nadzieję wrzucać częściej, ale "nadzieja matką głupich", więc ekhem, wyjdzie w praniu, jak zwykle. Ostatnio w końcu zaczęłam używać skrzętnie zbieranych stalówek i próbować kaligrafować, więc może i  coś tutaj przemycę. Zalegam też z kilkoma pracami, wiec one muszą powstać i jak nie zapomnę zrobić im przyzwoitych zdjęć, to je tu umieszczę.


Komentarze