Kolorowo czy czarno-biało?

W poprzednim poście pisałam, że jak się uda, to się czymś pochwalę. I nadszedł czas chwalenia się, ale tylko troszkę, bo nie wiadomo czy jest czym. Założyłam (oj, nie sama!) sklep internetowy z kolorowankami antystresowymi dla dorosłych i akcesoriami do kolorowania. Asortyment póki co skromny, ale sukcesywnie będzie się powiększać. Rysuję też własne kolorowanki, na razie pojedyncze, o luźnej tematyce. Z czasem może powstanie "coś poważniejszego".
I żeby autoreklama miała ręce i nogi, to podaję link do strony putyourcolours.pl i do facebooka facebook.com/putyourcolours

Wracając do pytania z tytułu - kolorowo czy czarno-biało?- czy poniższa grafika nie domaga się ożywienia kolorami? Jeśli uważacie, że tak, to zachęcam do drukowania i kolorowania :)

PS. Niedługo (niedługo to pojęcie względne, pamiętajcie ;)) na blogu powinny pojawić się malowane kubki. Ze zwierzętami, a jakże!



Komentarze