Kwietny kubek

Wiosna idzie to i jakieś kwiaty wypadało namalować, ot dla zasady, że jak wiosna to kwiaty.
Mnie sam wzór bardziej się kojarzy kolorystycznie z późnym latem. Szczególnie, że ma tu i tam wciśnięte winogrona. No... ale można podciągnąć pod tę wiosnę.

Ceramika ma dość dziwny kolor, brudny błękit? Aż przypomniał mi się opis podobnych kolorów przedstawiony przez prowadzącego ze studiów: "Te mają kolor jak niebo nad Paryżem, a te jak niebo krakowskie". Żadne malarstwo, fizjologia zwierząt, a ów prowadzący starał się nam pokazać różnicę w barwie jąder komórkowych elementów morfotycznych krwi. I ten kubek właśnie jest taki jak krakowskie niebo - niby błękitny, ale jednocześnie szarawy i zimny.

Kubek jeszcze bez właściciela, więc jakby ktoś był zainteresowany to droga wolna :)





Komentarze