Na październik

Nie wiem co prawda czy to dobry pomysł, ale wrzucam na bloga moje prace hurtem.
Prace przeróżne, bo kubki, koszulki, rysunki, może projekty z Młodego Technika.
Na pierwszy rzut pójdą jakieś rękodzieła.
Koszulka z lisem, dla mnie przeze mnie.
Niestety sam materiał koszulki nie najlepszej jakości, wiec malunek najprawdopodobniej wytnę i przyszyję do czegoś innego, albo po prostu wytnę.

Kubek dla koleżanki, chyba sprzed dwóch lat, nadal w stanie używalności.

Kubek, który długo czekał na pomalowanie, jaszczurka zielona dla kolegi, który uparcie twierdzi, że znajdzie takową na terenie Polski. Złe światło niestety odbiera rysunkowi trochę urody.

Kolejny ceramiczny przyjaciel, tym razem dla Siostry. Jedna z moich prac, która cieszyła nawet mnie. Niestety nie pożył za długo w formie scalonej, stłukł się i teraz pełni funkcję przechowywania ołówków i innych pisadeł.

Na koniec biedronka, niestety nie pamiętam nazwy tego stwora. Jeśli się nie mylę, to nawiązywała do kwadratowych plam na pokrywach.

Komentarze